środa, 28 sierpnia 2013

Rozdział 2

           Pośpiesznie wrzuciłam rzeczy do bagażnika i przeszłam jeszcze raz po domku czy nic nie zostawiłam niczego. wszystko było w porządku więc wsiadłam w samochód i pojechałam do domu. Tam już czekała na nie mama.
M-No Nareszcie. Nic ci nie zrobił?
A-Nie-powiedziałam cicho.
M- Alex co się dzieje?
A-Nic mamo. Jestem po prostu zmęczona.
M-Trochę za długo cię znam. Córeczko co się dzieje?
A-Mamo... Nie rozmawiajmy o tym.
M-No dobra jak chcesz... Właśnie... Praca...
A-No opowiadaj co załatwiłaś.
M-No więc zaprosiłam go na kolację.
A-Aha a na którą?
M-Za 15 minut powinien być.
A-Co??!!
M-No leć się szybko ogarnij. Ja go zatrzymam.
A-Dzięki mamuś jesteś boska.
M-No leć.
          Pobiegłam na górę i szybko zrzuciłam z siebie ubrania i wskoczyłam pod prysznic. Umyłam się ale nie mogłam pozwolić na pośpiech bo to gorąca woda mnie rozluźniała. Wychodząc szubko ubrałam się w to i pośpiesznie związałam włosy i ogarnęłam makijaż. szybko wyszłam z pokoju i pobiegłam na dół. Tam zobaczyłam w kuchni mamę i jakiegoś.... Chłopaka... O KURWA MAĆ MAMO!!!
M-O jesteś już-powiedziała. Poznaj proszę to jest Harry Styles.
A- Słucham?
M-No tam siedzi...
A-Ojej... Przepraszam nie widziałam pana. Alex Cabot. -Powiedziałam w wyciągnęłam rękę w jego kierunku.
H-Hej. Harry Styles.-przedstawił się i uścisną mi dłoń.
M-To jest właśnie moja córka. lex to właśnie u niego będziesz pracować.
A-A właściwie co ja mam robić?
H-Twoja mama dużo mi mówiła o tobie. Mówiła że lubisz gotować i sprzątać...
A-Dzięki mamo.-powiedziałam.
H-Spokojnie ale ja właśnie takiej osoby szukam.
A-Ale ja...
M-Alex-mama podniosła głos a ja siłą się powstrzymałam żeby nie wybuchnąć śmiechem z miny Harrego.
A-No co? Nie dałaś mi dokończyć.
H-No więc kiedy możesz zacząć?
A-A kiedy mogę?
H-Nawet za chwilę...
A-Ale że teraz?
H-Mogę ją porwać?
M-Tak proszę...
H-Mogę jeszcze zamienić słówko z twoją mamą?
A-Ta jasne-powiedziałam. I poszłam do przedpokoju założyć płaszcz i apaszkę. Czekałam w wejściu na Niego. Gdy przyszedł szybko si ubrał i wyszliśmy. Szliśmy spacerkiem.
H- Co chciałabyś robić?
A-W jakim sensie?
H-No w domu... Czym byś chciała się zajmować?
A-A to już zależy od pana.
H-Mów mi po imieniu.
A-No dobra i wzajemnie.
H-A więc... Możemy się podzielić obowiązkami.
A-No dobrze
H-Chciałem cię zabrać żeby już coś zacząć działać. Dam ci kartę do domu i podam pin. oraz klucze do mieszkania.
A-zaczynam się bać.
H-Mam takie zabezpieczenie bo już miałem takie sytuacje że ktoś wszedł sobie do domu i się zadomowił.
A-Nie dziwię się...-Dziwnie na mnie spojrzał.- Co?
H- Co masz na myśli mówiąc że się nie dziwisz?
A-No wiesz... Jesteś sławny- powiedziałam cicho- Nie dziwię się że się do ciebie włamali.
H-Czemu spuściłaś wzrok mówiąc że jestem sławny?
A-Nic-powiedziałam cicho.
H-Ej... Co się dzieje?
A-Nic się nie dzieje.- Powiedziałam patrząc gdzieś w bok.
H-Przecież widzę.
A-No nic. Naprawdę nie przejmuj się
H-Poczekaj-złapał mnie za łokieć i przyciągną do siebie. Wciągną mnie w jakąś uliczkę i przycisną do ściany.
A-Co robisz?
H-Cicho bo nas nakryją i będziesz na okładce gazety-Szepną mi w usta. Po czym delikatnie się przysuną i czule pocałował. Chcąc podnieść rękę żeby go złapać za szuję przypadkowo przejechałam po jego kroczu na co on zaczął się cicho śmiać.- To było zamierzone?
A-Nie przez przypadek.-powiedziałam przepraszająco spuszczając wzrok.
H-Nie przepraszaj-powiedział. podniósł palcem mój podbródek i złożył czuły pocałunek na moich ustach.- O to ci chodziło tak?- Nie odpowiedziałam. Dalej szliśmy w milczeniu. Gdy dotarliśmy na miejsce puścił mnie przodem-Panie przodem
A-Dzięki.
H-śmiało.-powiedział i pchnął mnie do przodu.
A- Mieszka tu ktoś jeszcze
H-Nie.
A-Pewny jesteś bo ja nie.
H-Co jest.-złapał mnie w tali żeby mógł zobaczyć.-Czołem stary co ty robisz?
N-małpy mnie złapały przed twoim domem.
H-Aaa no spoko-spojrzał na mnie.- Właśnie sobie poszli.
N-Tak... to ja już się zwijam. Podniósł się i zrobił dziwną minę gdy mnie zobaczył. Uśmiechną się do Harrego i wyszedł. Przewróciłam oczami i weszłam do środka.

2 komentarze:

  1. EJ! A gdzie następne? Tak trudno napisać :/ Wiem, wiem dre się, a sama co robię :PP

    Czekam na next Sunshine :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ahttbd super kocham kocham kocham :-*

    OdpowiedzUsuń